W koło amplitud uwikłani przetrzymacie to, tylko nie zaniedbuj jej, nie oceniaj zbyt pochopnie...

2013-02-16 16:22

Jestem tam już dobre trzy tygodnie, a może i miesiąc. W tym miejscu odległym, do którego nie prowadzi żadna droga. W tej nastoletniej przestrzeni zdającej się mieć własne życie, przyjaciół i wrogów. Zaskakująca i przerażająca jest ich znajomość tematu przy jednoczesnej nieznajomości mnie. A jednak patrzą właśnie na mnie; mówią właśnie do mnie; i to mówią dokładnie to, czego potrzeba. Podarowują rzeczy konieczne. W tym miejscu o trzeciej w nocy i o trzeciej po południu, z oczyma zamkniętymi czy otwartymi – gapię się. Gapię się myślą, stoję przy tym myślą. Byłam pewna, że samotnie, a chyba tylko niesłusznie szukałam wzrokiem twarzy.

 

Dlaczego drzewa nic nie mowia by Mela Koteluk

(https://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=WAOLp7Fe0gY&NR=1)

 

Zasklepionych rąk
czysty zapach
wyczerpanych słów
Alfabetu ról
tak niewiele
klucz i zamku brak

Nie ma żadnych zdjęć
tylko pamięć chowa to
co jest
Ktoś zbyt bardzo chciał
siłą opanować
własny strach

Ty nie trać z oczu jej
Twój głos złamany
powiedz że to ją i z nią
że nie zmarnujesz żadnej z chwil

W koło amplitud uwikłani
przetrzymacie to
Tylko nie zaniedbuj jej
nie oceniaj zbyt pochopnie

Ty nie trać z oczu jej
Twój głos złamany
powiedz że to ją i z nią
że nie zmarnujesz chwil

Jak drzewo nakarm ją
daj cień i ulecz chorą duszę
Połącz
niebo ziemię
korzeń i koronę
pewny bądź

Dlaczego drzewa nic nie mówią
Płacze się bez słów
i kocha
Ty nie trać z oczu jej
Ty bądź
Ty chroń

Wyszukiwanie