Po przykrej prawdzie

2013-05-07 00:20

Z tamtym mam wspólny wstyd i żal.
Bujam z nim budujący ból
na zardzewiałej huśtawce.

Mam z nim rozpaczliwe nieporozumienia,
szklano-stalowe momenty i ciche lata.
Złudne nadzieje, złamane obietnice, krzywdzące sądy –
wonne majowe południe sama myśl zamienia
w słotny świt.

Mam z nim jeszcze zdrętwienie, beznadzieję,
bezradność i liczne fatalne konsekwencje.

Zazdrość byłaby absurdem nie na miejscu...

Wyszukiwanie