We wszystkich rękach trzymam białe flagi

2013-10-26 23:57

Przychodzące wiadomości spychają poprzednie w dół listy, a potem na kolejne strony. Po chwili rzeczywiście nie widzi się już tytułu, którego przez chwilę udawało się, że się nie widzi. I czy to coś zmienia, że ginie z oczu? Niezbyt. Teraz zauważam, że już go nie ma i nie muszę dłużej udawać, że nie widzę.

Na żadne z owoców wieloletniej wojny mojej nie zgadzam się nadal i nie zgodzę się nigdy, ale walczyła o dobre i prawdziwe dłużej nie będę. Moje niezgoda i upór pozostaną odtąd pod kluczem. Nie dlatego, że ubyło danej rzeczy na znaczeniu czy że mi zabrakło na to siły, nie. Po prostu nie chcę tego więcej; chcę, żeby to zostało chociaż orzeczone nieważnym podwójnie. Stąd też, wąchając róże, kapituluję razem z Różewiczem:

 

Kapitulacja (Dla H. M. E.)

 

na wszystkich

moich wieżach snach

na słowach

na milczeniu

powiewają białe flagi

 

na mojej nienawiści

na mojej miłości

na poezji

zatknięte białe flagi

 

na wszystkich

murach krajobrazach

na przeszłości

i przyszłości

wywiesiłem białe flagi

 

na twarzach

na imionach

na wzniesieniach i upadkach

powiewają białe flagi

 

ze wszystkich moich okien

spływają białe flagi

 

we wszystkich rękach

trzymam białe flagi

 

 

1966

Wyszukiwanie