Szpitalne porównanie

2010-08-01 15:23

Zwiedziłam pobliski szpital na okoliczność niefortunnego wypadku Liveratora w ostatnich dniach i tyle powiem, że się nie mogę doczekać, kiedy w Polsce szpital będzie tak wyglądał. Każdy pacjent jest oddzielony od reszty kotarami, jedzenie działa na zasadzie restauracji, menu jest elektroniczne, każdy ma taki monitorek, na którym leci szpitalna (nie wiem, czy tylko, ale co najmniej) TV, który jest zamontowany na specjalnym ramieniu, tak że w zasięgu ręki pacjenta, słuchawki, co by mieć komfort oglądania, higieniczny zestaw podstawowy na dzień dobry, a na odchodne elektroniczna ankieta do wypełnienia, której wyniki dostają się do specjalnej bazy danych. Wypas. I tak to powinno wyglądać. A jak sobie przypomnę, jak wyglądało parę lat temu w Otwocku, dokąd mi się swego czasu zdarzało jeździć do kogoś, to nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać.

Wyszukiwanie

Niech żyje wolność słowa!

Data: 2010-08-01

Dodał: darva

Tytuł: :D

Kurcze...jak tak czytam to coraz częściej myślę o przeprowadzce :D

Data: 2010-08-02

Dodał: mori

Tytuł: Re::D

Nic dziwnego :/.