Strzelec

2013-05-06 20:44

Cała jak dłoń włożona do wrzątku, która paradokslnie odczuwa kłujące zimno i szuka rękawiczki – zgubionej, zmienionej. Szuka czucia po omacku. Tylko półprzytomna, ogłuszona niemym hukiem prawdy wciąż goni wczoraj niezawodne jutro. Wszyscy uciekają z płonącego pałacu i wyglądają komicznie tacy przerażeni, że koniec naprawdę nastaje i że to może być ich. My nie mamy nic przeciwko. Grunt, że droga ze Strzelec się znalazła i dokądś wywiodła. W atmosferze stypy na wesoło gdzieś w tle słychać menueta, którego ostatniej zwrotki nie dosłyszałam. Nie na czas. Albo może właśnie na czas słyszę, gdyż okazuje się, że jest on również przede mną…
 

[…]
Powiedz kim jesteś,
Kim jesteś powiedz,
Powiedz ma miła w sekrecie.

Milczą, mój książę, usta różowe.
Może ten blask, co z oczu świeci

Może coś szepnie, a może coś powie,
Powie coś księciu w sekrecie.


[…]

Bajka uroki w sobie zawiera,
Bajka z czarami jest w zmowie –
Nic ci, mój książę, nie powiem teraz…
Nic ci, mój książę, nie powiem.

Wyszukiwanie