Straszne nieporozumienie

2013-03-19 22:18

A więc nieważna żagiew prawdy 

przez fakt niesiona bohatersko!

 

Cukier jej z solą przemieszały 

trzęsące ręce się, niepewne.

 

Struchlały grunt dał karle drzewo, 

drzewo zaś owoc nam sparciały;

 

nie mogłam przełknąć słodkiej wody, 

nie póki z oczu łzy się lały.

 

Strach przeforsował słoną „prawdę” –

prawdziwie straszną.

 

Stęchłą obawę ożywiłam,

nieprawdę jakże ważną!

Wyszukiwanie