Ogród
2010-05-01 00:00
Umieram jak te liście
Spadam na zmarzniętą ziemię
Gdzie dzieci z radością po mnie skaczą
Umieram nagle
Jak wiatr
Kiedy dąć przestaje
Jak głos
Kiedy zamykają się usta
I zapada cisza
Jak fala
Kiedy dobija do brzegu
I z trzaskiem o niego się rozbija
Jestem zamkiem z piasku
który jakieś natrętne dziecko
uparcie wciąż wznosi na nowo
...ale wciąż zbyt blisko brzegu
ja jak kwiat
który z wody wyjąłeś
umieram cicho
i z dala od Ciebie
ale jednak
umieram
i zastaniesz tu popękaną ziemię
jeśli kiedyś zechcesz spojrzeć jeszcze na ogród
który we mnie zasiałeś