Magnetyzm

2013-07-04 21:20

I tak jak zawsze, co jest moje, przychodzi do mnie samo, nawet jeśli to początkowo odrzucam. Jest wytrwałe, chodzi za mną, pisze do mnie, dzwoni – wielokrotnie i długo zwleka z odłożeniem słuchawki, kiedy jej nie podnoszę. Umiejętność osiągania szczęścia polega na sprawnym rozpoznawaniu, czy to, czego chcemy, jest w ten sposób nasze, czy nie. Jeśli jest, należy to docenić i często przyjąć; jeśli nie, powinno się na to tylko patrzeć, krótko i najlepiej z daleka, w żadnym razie za dużo o tym nie myśląc. To mówię ja, która często płomiennie chciałam tego, co moje nie było ani trochę. Paradoksalnie to temu zawdzięczam jednak posunięte do przesady starania o łaskawsze spojrzenie, które wprawdzie tylko umiarkowanie wzruszyły jakieś oczy, ale których skutkiem ubocznym jest podobno wysoka jakość wykonania, o którą inni zaczęli się ubiegać. Straszne jest tylko to, jak niewiele to wszystko „wielkie” i „wspaniałe” dla mnie znaczy. Ponieważ w sumie obchodzi mnie tylko […].

 

There was a time when my world was filled with darkness, darkness, darkness
[…]
But I'm still trying to make my mind up
Am I free or am I tied up 

I change shapes just to hide in this place but I'm still I'm still an animal

 

(Był taki czas, kiedy mój świat wypełniała ciemność, ciemność, ciemność
[…]
Ale wciąż próbuję się zdecydować,
czy jestem wolna, czy uwiązana
I przybieram różne postacie tylko po to, by ukryć się w tym miejscu, ale ciągle jestem, ciągle jestem zwierzęciem)

 

https://www.youtube.com/watch?v=9GHsZLD9v2s

 

Na ten dzień w wąskim gronie znacznie liczniejsze (niż do pomyślenia) wplotłam w rzeczy mające ze mną lecieć. Czuję ciężar braku, na który się zdecydowałam i decyduję konsekwentnie każdego dnia, ale moja natura nie pozostawia mi innego wyjścia. Inaczej byłoby jeszcze gorzej i nie do zniesienia. To jest zatem takie jak całe moje życie – kontrowersyjne i ekstrawaganckie, odważne i bezczelne, dla jednych „bez komentarza”, dla drugich „elektryzujące” i „inspirujące”. Nie muszę być rozumiana, zwłaszcza kiedy mało mogę być, nie przynależąc do większości. Tej ostatniej szczęśliwie wolno zinterpretować mnie na moją niekorzyść, jeśli to uważa za stosowne. Nie stawiam oporu i nie odpłacam pięknym za nadobne – cieszy mnie brak pewnego rodzaju towarzystwa.

Wyszukiwanie