Kwarantanna

2012-10-07 19:52

Hospital for Defectives (Szpital dla umysłowo niedorozwiniętych) by Thomas Blackburn – wart jest lektury i refleksji wiersz ten.

Przeczytałam ostatnio dużo czegoś bolesnego. Ciężkostrawny ostatni paragraf zbyt obszernego rozdziału. Dłonie mi zesztywniały i jakoś nie mogę się zdobyć na przewrócenie strony, mimo że na odwrocie kartki zaczyna się niechybnie o wiele lepszy rozdział. Zaczyna się nareszcie, bo ten paskudny osobowościowy kokon jest jak – zawsze tak samo niemodny, ale dobrze znany – kaftan bezpieczeństwa. Niepokojące, jak skutecznie można w czymś brzydkim ukryć coś ładnego.

Wyszukiwanie