Caritas

2011-05-29 18:06

Czy na tym drugim sercu jak na brzegu morza też leży rozbitek? Jego ubranie ciężkie od wody. Amnezja pourazowa tego tutaj już się chyba nie cofnie…

Tyle codziennie jednakowo ćmiącego okrucieństwa, tyle codziennie jednakowo milczącego smutku, tyle codziennie jednakowo szorstkiej goryczy, tyle codziennie jednakowo przelanej niesprawiedliwości – co dzień przypomina obojętne lustro...

Ach, gdyby to chociaż pozwalało źle o drugim myśleć! Ale toto wierne jest Prawdzie i we wszystkim pokłada nadzieję. Nie wiadomo, skąd bierze niezbitą pewność co do rzeczy najbardziej niepewnych. Nie traci czasu bezczynnie – cierpliwie czeka; zawsze w takim samym napięciu.

Podobno z zemsty można czerpać przyjemność i doznać ulgi, ale toto nie unosi się gniewem, tylko pokornie wszystko znosi.

Caritas.

 

https://www.youtube.com/watch?v=lSO0XVB6QKM&feature=related

 

Jak bym wiedziała czym jest
To szczęście, co rzadko zdarza się,
Gdyby ból obcy był mi?
Za ból, mój miły, dziękuję Ci.


[…]


Czy usłyszałabym szept,
Jakim to miłość wyznaje się,
Gdybym nie znała słów złych?
Za te złe słowa dziękuję Ci.


[…]

 

Trudno kochać,
Lecz trudniej jest
Nie kochać wcale Cię…

 

 Kayah & Bregović

 

I have learned silence from the talkative, toleration from the intolerant, and kindness from the unkind […] (Nauczyłem się milczenia od gadatliwego, tolerancji od nietolerancyjnego i uprzejmości od niemiłego). Khalil Gibran, którego to słowa, napisał dalej (po śrerdniku): yet, strange, I am ungrateful to those teachers (a jednak, dziwne, pozostaję niewdzięczny tym nauczycielom), w czym się od niego zdecydowanie różnimy.

Wyszukiwanie