Bez szacunku

2010-05-01 00:00

Po tym, jak zmieniłam zdanie:

 

BEZsens, BEZnadzieja i BEZkres niczego,

a wiatr w twarz mi rzucił lodowym powietrzem.

W poszukiwaniu czegoś dobrego

czy mnie coś dobrego spotkać może jeszcze?

 

W zepsuciu swym pełzaj i wszelkiej podłości,

poszerzaj bez końca kolekcję pogardy

i zawsze już zasypiaj w dusznej samotności,

skoro nie chcesz szacunku być warty.

BEZsens, BEZnadzieja i BEZkres niczego,

a wiatr w twarz mi rzucił lodowym powietrzem.

W poszukiwaniu czegoś dobrego

czy mnie coś dobrego spotkać może jeszcze?

 

 

 

Zanim zmieniłam zdanie:

Wyśmiej mą naiwność i o ludzi troskę,

na godne szacunku wdziej swej drwiny szatę –

nad Tobą wyleję za Ciebie łzy gorzkie,

bo nazwałam zyskiem tak potworną stratę...

 

W zepsuciu swym pełzaj i wszelkiej podłości,

poszerzaj bez końca kolekcję pogardy

i zawsze już zasypiaj w dusznej samotności,

skoro nie chcesz szacunku być warty.

Wyszukiwanie