Archiwum artykułów

2010-05-01 00:00

Nieobecna

Czy w moich oczach dostrzeżesz że cisza że rozpacz że ból? Czy mnie przed moim złem ustrzeżesz? Czy mnie zobaczysz niewidzialną, która wśród smutku się przechadzam? Czy mnie rozpoznasz rozdartą...? Czy niewiadomą Ci i niepoznaną do drzwi mnie wzrok Twój odprowadzi, czy Twe oczy...
2010-05-01 00:00

Nieopamiętanie

On zachłanny jak ogień Rzucony na drewno Zagarnął ją w ciepło I przywłaszczył sobie A kiedy ją już spalił I w popiół obrócił Zwyczajnie porzucił I świat się zawalił Choć strzec miał - opuścił I wygnał spod tęczy Choć swym słowem ręczył Że szkła nie upuści Ten wiatr to jej...
2010-05-01 00:00

Niegodna

Depczę ziemię chociaż jest święta I jej Pana ranię choć niczym na to nie zasłużył Niegodna niczego Sobie niewierna Nikomu... Zamieniam się w taniec Mając nadzieję że ktoś patrzy na mnie Nie wiedząc czemu chcę... Niech widząc obojętność zobaczy rozpacz Nikomu... Idę przez tę ziemię...
2010-05-01 00:00

Komunia

Zasnęłam... Na lat wiele zasnęłam samotnie I nie było mnie tutaj... Nie było mnie nigdzie. Starałam się żyć szybko, by przeminąć szybciej, Patrzyłam jak ból z deszczem spływają po oknie...   Robiłam wiele rzeczy bez celu, bez sensu, By przekonać siebie, że wszystko przede...
2010-05-01 00:00

Powód do wstydu

Podnosisz w ciszy powieki kamienne i ciężkim wzrokiem go uderzasz – na policzku mu pieczenie pozostawia. Jego niemym błaganiom tak lekko odmawiasz, jakby to, co robisz, było piękne...
2010-05-01 00:00

Tęczówka albo Koralinka

w jej włosach jak światło rozbłysnął dzień zaczęty-skończony brzęk bransoletek dobrze brzmiał ze szczerością wypowiedzi – wstrząśnięte zdradziły mi przed czasem, że nasze barwy się pogryzły... potwierdziły to rozkołysane koralikowe kolczyki. umilkłam. przez ucho igielne...
2010-05-01 00:00

Klatki

Klatka czasu, w której wyliśmy zamiast śpiewać, spadła jak winda – trzasku uderzenia o dzisiaj nikt już nie usłyszał.   Ty ochrypłeś, słowiku, chorujesz... Głos Ci się łamie, nie ma w nim siły, radości... Ja chodzę znowu na lekcje śpiewu – czasem fałszujemy, ale zwykle idzie...
2010-05-01 00:00

Paradoxa

W samotności jest się samemu – pozbawionym cudzych roszczeń i wymagań, odartym z cudzego niezadowolenia z nas, okradzionym z cudzej krytyki, poza zaintersowaniem wytycznych cudzego gustu. W związku jest się z kimś związanym, jest się więźniem w cudzych objęciach, niewolnikiem cudzego...
2010-05-01 00:00

Idioci

Żegnaliśmy się ze łzami w oczach, ale bez płaczu, godzinę za godziną mówiąc, że nie ma zupełnie o czym mówić. Przekonywaliśmy się namiętnie o namiętności, że jej od siebie nie chcemy, i o stracie, że niczego nie tracimy.   (Płacze? Nie, tylko późno i oczy ją bolą).   Była...
2010-05-01 00:00

Ileż lżejszy jest młot od kowadła

Twoja czułość nie była miękka jak tamta „serdeczna” poduszka – miała chłodny cel jak przedsiębiorca. Cierpliwie mnie gubiłeś (nie dość byłam Twoim zdaniem zgubiona?!), wytrwale „ratując”...   To Twoje drzwi były zawsze otwarte, ale nie żebym miała dokąd pójść – chciałeś, bym do...

Wyszukiwanie